Są takie kraje w Azji Południowo-Wschodniej, po których podróżowanie jest prawdziwą przygodą. Kraje, których nie zalała jeszcze fala turystów, bo z różnych względów (politycznych lub gospodarczych) nie były tak łatwo dostępne przez ostatnie dziesięciolecia. Jednym z takich krajów na mapie świata jest Birma (Myanmar), absolutnie cudowne miejsce na Ziemi, które zachwyci nawet najbardziej wytrawnego podróżnika. Dzisiaj przedstawimy Wam przykładowy plan podróży po tym kraju i opowiemy o najciekawszych miejscach, które są warte zwiedzenia i można w nich odpocząć.
Kolonialne Jangon, (nie)dawna stolica Birmy
Dlaczego lepiej zacząć podróż po Birmie od Jangonu, który jeszcze do 2006 roku był stolicą? Po pierwsze, Jangon to świetny punkt tranzytowy (obsługuje loty międzynarodowe i krajowe na lotnisku Rangon), po drugie to centrum biznesu kraju (miasto, które nigdy nie śpi), a po trzecie to wspaniałe miejsce na spacery z historią w tle. Najważniejszym punktem w całym mieście jest pagoda Shwedagon Paya, dzięki której łatwo orientować się w topografii. Architektura Jangon to połączenie stylu brytyjskiego (Birma była kolonizowana przez Wielką Brytanię) i azjatyckiej miłości do złota i szczegółów. Pod względem turystyki, Jangon jest dobrze przygotowany – posiada bazę hotelową w różnym standardzie, a odwiedzający to miasto goście uwielbiają kosztować ulicznego jedzenia. Warto spędzić tu jedną-dwie noce, by odpocząć po długiej podróży i zwiedzać nieoczywiste zakamarki. Nie ma większego problemu ze znalezieniem anglojęzycznego przewodnika.
Odkryj Birmę razem z Planetescape.pl!
Złota Pagoda w Kinpun
Odległości w Birmie nie są tak duże, jak np. na Sri Lance, ale pokonanie pozornie krótkich odcinków może zająć więcej czasu niż zakładamy. Do kolejnego miejsca w naszej wycieczce dzieli nas nie więcej niż 200 km, ale podróż może potrwać ok. 5 godzin, dlatego dobrze jest wyruszyć wcześnie rano. Mowa o Kinpun – Złotej Skale. Mówiąc tu złota skała, rzeczywiście mamy na myśli skałę o tym kolorze. Wszystko wiąże się oczywiście z legendami o Buddzie i jego relikwiami. W Kinpun zwiedzicie dużej wielkości pozłoconą skałę, na której stoli niewielka złota buddyjska świątynia. Aby się do niej dostać będziesz potrzebował ok. 4 godzin pieszego trekkingu – Złota Skała znajduje się na szczycie góry. Istnieje łatwiejszy dostęp do tej atrakcji, ponieważ mieszkańcy wioski w trosce o turystów, którzy nie mogą pozwolić sobie na trekking, uruchomili lokalne busy, które podjeżdżają blisko Złotej Skały. Lepiej jednak wziąć zatyczki do uszów i przygotować na niekoniecznie komfortową podróż busem.
Niesamowity mistyczny Bagan
Z południa kraju wyruszymy na północ. Tu pomocne będą krajowe połączenia lotnicze do obecnej stolicy Birmy, Mandalay, do której zajrzymy na końcu naszej podróży. Po wspinaczce na Złotą Skałę, której widok może nieco konsternować, udamy się do mistycznego Baganu i tutejszego kompleksu świątyń. Niektórzy porównują Bagan do kambodżańskiego Angkor Wat, jednak Birmańczycy mają luźny stosunek do prowadzenia renowacji i konserwacji historycznych miejsc, stąd UNESCO odmówiło wpisania Baganu na swoją listę. W ubiegłym roku przez trzęsienie ziemi zawaliło się wiele świątyń Baganu, więc dzisiaj wchodzić można jedynie do nielicznych – ale mimo wszystko warto! Spać można w kilku okolicznych miastach (np. Nyaung U lub New Bagan), a po kompleksie niesamowitych świątyń poruszać się na rowerze. Koniecznie zostań tutaj o zachodzie słońca, czeka Cię jeden z piękniejszych widoków. Podobnego miejsca nie uświadczysz nigdzie na Ziemi! Co więcej, w Bagan nie spotkasz tak wielu turystów, jak we wspomnianym Angkor.
Zachwyty nad jeziorem Inle Lake
Na północy Birmy trzeba udać się na dwudniową wycieczkę w okolice jeziora Inle Lake, nad którym położonych jest kilka rybackich wiosek zamieszkałych przez ponad 70 000 tys. ludzi. To bardzo spokojne i senne miejsce, w którym odpoczniesz po intensywnym zwiedzaniu i trekkingach. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że niewiele jest do zobaczenia w Inle Lake, ale to tylko pozory. W rybackich wioskach znajdziecie mnóstwo restauracji, klimatycznych knajpek i straganów, które są otwarte do późnych godzin w nocy. W ciągu dnia można wybrać się na rejs statkiem rybackim po jeziorze Inle, brać udział w łowieniu ryb, a następnie ich przyrządzaniu i gotowaniu, a wieczorem spotkać się z miejscowymi i nauczyć się tańczyć tradycyjnego tańca.
Mandalay
Ostatnie dwa dni wykorzystajcie w Mandalay, stolicy Birmy. Z łatwością można dostać się tam autobusem z Inle Lake. W Mandalay czuć miejski klimat, ale architektura miasta jest bardzo przyjemna dla oka. Zróbcie zakupy w małych sklepach poza głównymi szlakami turystycznymi i wybierzcie się na spacer po centrum. Do następnego razu!
Polecamy
Najnowsze
Algieria – kraj majestatycznych gór, pustyń i wielowiekowego dziedzictwa
Algieria, największe państwo Afryki, to fascynujące miejsce pełne kontrastów – od gór Atlas, przez rozległą pustynię Saharę... [...]