Mowa o małym raju na ziemi. Seszele to wyspy, które z pewnością można opisać jako niebiańskie, o czym m.in. przesądza wspaniałe położenie – Afryka i Ocean Indyjski. Seszele to tak naprawdę archipelag, w skład którego wchodzi aż 115 wysp i wysepek, przy czym tylko 33 są zamieszkałe. Turyści najczęściej odwiedzają trzy, czyli Mahe, Praslin i La Digue. Pierwsza słynie ze stolicy Victoria, druga posiada słynny rezerwat Vallee de Mai, a trzecia to mała La wysepka bez ruchu samochodowego. To jednak nie wszystko, ponieważ Seszele kojarzą się jeszcze z wysokimi cenami. Co to oznacza? Otóż zdecydowanie nie jest to kierunek backpackerski, nie znajdziecie tu hosteli ani kempingów, a rozbijanie na dziko namiotów jest zwyczajnie zabronione. Nie oznacza to, że Seszele nie są osiągalne dla zwykłych zjadaczy chleba. Można tu spędzić przyjemny urlop czy wakacje za całkiem przyzwoite pieniądze. Wystarczy znać kilka praktycznych informacji.
Seszele to państwo wyspiarskie na Oceanie Indyjskim, ok. 1600 km od wybrzeży Afryki, które położone jest na północny wschód od Madagaskaru. Pobliskie państwa i terytoria zamorskie to Mauritius i Reunion na południe oraz Malediwy na północnym wschodzie. Seszele to przede wszystkim niebiańskie plaże, plaże i jeszcze raz plaże. Idealny i ciepły piasek, turkusowa woda i przede wszystkim niesamowite granitowe, wielkie kamienie gwarantujące spektakularne widoki. Co jednak trzeba wiedzieć przed wyjazdem?
Kiedy się wybrać?
Na Seszelach jest klimat tropikalny, co oznacza, że średnie temperatury w czasie całego roku utrzymują się na podobnym poziomie, czyli ok. 27°C, a wilgotność jest wysoka przez cały czas. Na szczęście ulgę przynosi orzeźwiająca bryza znad oceanu. Są to tropiki, a więc występuje pora sucha i deszczowa, która przypada na miesiące od października do marca, najwięcej pada w grudniu, styczniu oraz lutym. Nie oznacza to jednak, że nie ma słońca i w tych miesiącach plażowanie również jest możliwe. Pora sucha to miesiące od maja do listopada i wieje wówczas wiatr południowo-wschodni, co sprawia, że pobyt w tym czasie jest o wiele przyjemniejszy. Z drugiej strony silny wiatr utrudnia przemieszczanie się promami między wyspami i może mocno bujać. W tym czasie opady są sporadyczne. Z kolei okres przejściowy, a więc kwiecień oraz październik to mieszanka pory suchej i deszczowej. Przeczytaj więcej o pogodzie na Seszalach na stronie https://nomade.pl/articles/pogoda-na-seszelach-kiedy-zaplanowac-ekskluzywne-wakacje.
Jak się dostać?
Bilet lotniczy wynoszący 2000 zł to całkiem dobra cena na ten kierunek. Oczywiście może uda nam się trafić na super promocję, kiedy będzie znacznie taniej, ale zdarza się to rzadko. Obecnie z Polski dobre ceny znajdziemy w liniach Qatar Airways oraz Emirates, natomiast z Mediolanu latają Oman Air, które to często oferują bilety znacznie poniżej 2000 zł. Ceny najlepiej sprawdzać i śledzić na Skyscanerze, gdzie można także ustawić sobie wygodne alerty na konkretną datę.
Waluta na Seszelach
Oficjalną walutą na Seszelach jest rupia seszelska (SCR). Kurs wynosi 1 EUR = 15,10 SCR / 1 USD =13,80 SC / 1 GBP = 17 SCR. Na szczęście kantory są dostępne na każdej z trzech wspomnianych wysp. Również zaraz po przylocie pieniądze można wymienić pieniądze na lotnisku na Mahe. W restauracjach i większych sklepach typu market można spokojnie zapłacić kartą kredytową, jednak w różnego rodzaju jadłodajniach oraz małych sklepikach, prowadzonych przez Hindusów obowiązuje płatność tylko gotówką. Na Seszele najbardziej opłaca się zabrać Euro, ponieważ za niektóre usługi można płacić w tej walucie. Oznacza to, że w restauracjach i hotelach za wynajem samochodu czy wycieczkę łodzią płaci się w euro. Rupie można wydać w sklepikach, kawiarniach, tańszych hotelach oraz na bazarach. Nie da się ich wymienić na euro, a bankomaty wydają tylko rupie. Najlepiej więc wziąć na wyjazd gotówkę w euro i wymieniać małe sumy.
Noclegi
Na Seszelach nie ma niskobudżetowych kwater, co oznacza, że nie znajdziemy tu hosteli, oferujących tanie noclegi, a rozbijanie namiotów jest zabronione. Oprócz drogich hoteli, znajdziemy zakwaterowanie nazywane self-catering. Chodzi o apartamenty lub pokoje z dostępem do kuchni, czyli gotowanie i wyżywienie we własnym zakresie. Razem z guesthouse’ami jest to jedna z tańszych opcji na Seszelach, gdzie cena za pokój 2-osoby wynosi ok. 200 zł. Oprócz tego możemy wynająć też pokój u seszelskiej rodziny, przy czym ta opcja szczególnie popularna jest na La Digue.
Co warto wiedzieć?
Oto garść kilku przydatnych informacji. Zacznijmy od tego, że na Seszelach nie potrzebujemy wizy na wyjazd turystyczny do 90 dni. Mieszkańcy Seszeli zwracają wielką uwagę na ochronę środowiska na wyspach i wokół nich, tak więc należy przestrzegać zakazów, np. chodzenia po koralowcach. Na prezent z podróży najlepiej kupić likier kokosowy coco d’amour w cenie ok. 20 euro.
Polecamy
Najnowsze
Algieria – kraj majestatycznych gór, pustyń i wielowiekowego dziedzictwa
Algieria, największe państwo Afryki, to fascynujące miejsce pełne kontrastów – od gór Atlas, przez rozległą pustynię Saharę... [...]